Od dawna miałam chrapkę na akwarium według pomysłu Joela. No i wreszcie je ze Stefkiem zrobiliśmy! Hura! Oczywiście zmieniliśmy to i owo. Pudełko po ryżu przecięłam na pół. W środku wykleiliśmy je niebieskim papierem, a następnie folią bąbelkową, która udaje wodę. Rybki wycięliśmy z tektury i okleiliśmy je kawałeczkami kolorowego papieru; to znaczy Stefek ciął papier, bo ostatnio nauczył się obsługiwać nożyczki (!), a ja kleiłam, ponieważ mojemu synowi, nie podobało się, że wszystko klei mu się do łapek. Rybki zamocowaliśmy na nitkach zakończonych guzikami - można je przesuwać, wtedy rybki "pływają". Wodorosty zrobiliśmy z folii pomalowanej zielonym flamastrem. Akwarium przyczepiliśmy do ściany, ciekawa jestem, jak długo powisi ;)
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz