Wyskakiwajka - tak na własne potrzeby przetłumaczyłam angielski zwrot "pop-up book":) Podczas szperania w internecie znalazłam ostatnio bardzo fajną stronę ze zdjęciami i gotowymi szablonami wyskakiwajek. Nasz lew powstał spontanicznie według tego wzoru. Ponieważ zrobiliśmy go ad hoc, to niestety nie jest doskonały. Następnym razem użyjemy grubszego papieru i ewentualne malowanie przeprowadzimy przed sklejeniem całości. Na razie jednak chwalimy się naszym lwem, który mi nieodparcie kojarzy się ze sztuką teatralną autorstwa Taty Muminka pt. "Narzeczone lwa" :) (z książki "Lato Muminków" oczywiście).
Jeśli lubicie wyskakiwajki, wycinanki i inne cuda z papieru, koniecznie zajrzyjcie też na tę stronę internetową. Chciałabym tak umieć...
Marysia, dzięki! To cudowne :) I piękne. Skorzystamy z tych stron, do których wysyłasz.
OdpowiedzUsuńasia