sobota, 12 marca 2011

Żaglówki z galaretki


Mój syn bardzo lubi oglądać książki kucharskie :). Ostatnio jego ulubioną jest angielska książka z przepisami na potrawy dla dzieci, którą pożyczyłam od mojej koleżanki (dzięki Natalia! :)). To właśnie z niej pochodzi pomysł na łódeczki z galaretki. Sposób wykonania jest bardzo prosty: pomarańczę (lub ewentualnie grejpfruta) przecinamy na pół i, nie uszkadzając skórki, wybieramy miąższ, który albo zjadamy od razu, albo później dodajemy do galaretki (my, jako niepoprawne łakomczuchy, wybraliśmy tę pierwszą opcję :)). Galaretkę przyrządzamy wg przepisu na opakowaniu (ja zmniejszyłam nieco ilość wody) i wlewamy do pustych łupinek. Czekamy aż galaretka stężeje, a następnie nożem zmoczonym w gorącej wodzie kroimy na małe łódeczki. Mocujemy wykałaczkami żagle i gotowe. Fajny pomysł na przyjęcie urodzinowe!

2 komentarze:

  1. Super pomysł!! Na pewno wypróbuję z moimi szkrabami!!Dzięki!

    OdpowiedzUsuń
  2. niesamowity pomysł :)
    fantastycznie mieni się galaretkowa łódka :)

    OdpowiedzUsuń